Weronika i Adam opiekują się Kubusiem
Weronice i Adamowi zawsze brakowało czasu. Uwielbiali ze sobą przebywać, dlatego po szkole odwiedzali się w domu. Odkąd Weronika poznała tajemnicę Kubusia - małego pieska, który jakiś czas temu przywałęsał się pod dom Adama - dzieci nie mogły od niego odejść. Piesek był uroczy: dużo biegał, merdał ogonkiem i zawsze chciał być głaskany. Jednak wcześniej tak nie było. Zajadając ulubione wawel malaga i wawel kasztanki Adam opowiedział swojej przyjaciółce o tym jak uratował małego Kubusia. Okazało się, że chłopiec codziennie chodził z nim do weterynarza, a w domu czuwał przy nim dniem i nocą. W związku z tym, mama pozwoliła mu nie chodzić przez ten czas do szkoły. Kubuś był bity przez jakiegoś człowieka już odkąd był malutkim szczeniaczkiem. Takie bestialstwo bardzo oburzyło małego chłopca, dlatego wzruszył się nad losem pieska, przygarnął go i otoczył miłością. Kubuś na początku był nieufny, ale chłopiec przekupił go szyneczką. W tym przypadku nawet ich ulubione wawel malaga i wawel kasztanki nic by nie pomogły. Tutaj większe pole do popisu miała szyneczka. Piesek przywykł już do chłopca, do jego rodziny, a teraz również i do Karoliny. Dzieci zabierali Kubusia na długie spacery, bardzo dużo rozmawiali i oczywiście oddawali się swojej ulubionej czynności: zajadali się cukierkami wawel malaga i wawel kasztanki.